Po raz kolejny w listopadzie Barcelona stała się globalną sceną innowacji miejskich. Tegoroczny kongres Smart City Expo World zgromadził ponad 27 000 odwiedzających i 1 100 wystawców, potwierdzając swoją rolę jako wiodącego wydarzenia w zakresie strategii inteligentnych miast.
To, co szczególnie zwróciło moją uwagę, to rosnąca obecność administracji miejskich i instytucji publicznych, zarówno w roli wystawców, odwiedzających, jak i delegatów. Odbieram to jako wyraźny sygnał zmiany: miasta nie tylko eksplorują technologie – one aktywnie kształtują strategie i ramy zarządzania, poszukują doradztwa i wykazują głębszą świadomość tego, co jest potrzebne, aby budować bardziej inteligentne i odporne środowiska miejskie.
Mając to na uwadze, w tym roku naszym celem było przygotowanie nie tylko stoiska, ale przestrzeni do dialogu i refleksji. Prezentacje technologii uzupełniliśmy trzema panelami dyskusyjnymi w trakcie każdego z trzech dni wydarzenia. Każda sesja koncentrowała się na kluczowych wyzwaniach i szansach dla miast, oferując praktyczne spostrzeżenia i sprzyjając wymianie wiedzy między ekspertami w zakresie tego, co uważamy za trzy filary inteligentnego miasta: bezpieczeństwo, mobilność i etyczna sztuczna inteligencja – tematy, które kształtują przyszłość życia miejskiego.
Budowanie bezpiecznych przestrzeni publicznych: rola służb porządkowych, technologii i wymiany wiedzy
Choć bezpieczeństwo nie jest głównym tematem Expo, pozostaje kluczowym filarem każdej strategii inteligentnego miasta: żadne miasto nie może być uznane za naprawdę inteligentne, jeśli najpierw nie zapewni bezpieczeństwa.
„Sharing is caring” – to zdanie otworzyło nasz pierwszy panel i doskonale oddaje istotę inteligentnych miast: współpraca jest fundamentem bezpieczeństwa. Bezpieczeństwo w przestrzeni publicznej to nie tylko technologia; to zaufanie, współdziałanie i gotowość.
Europejska inicjatywa PACTESUR2 reprezentowana przez Turyn, ucieleśnia tę wizję, promując modele współpracy między miastami a służbami porządkowymi oraz inwestując w zaawansowane szkolenia, aby lokalne jednostki mogły z przekonaniem stawić czoła nowym wyzwaniom.
Równocześnie Madryt i Nicea pokazały, jak te zasady przekładają się na konkretne strategie budowania odporności miejskiej. Na przykładzie MADO – wydarzenia, które zgromadziło ponad 3 miliony osób w ciągu 4 dni – Madryt zaprezentował, jak odporność buduje się poprzez zintegrowane strategie dla wydarzeń masowych. Zarządzanie mobilnością, kontrolą dostępu i bezpieczeństwem tłumu dla milionów odwiedzających wymaga koordynacji wielu jednostek, różnych systemów bezpieczeństwa oraz zespołów szybkiego reagowania.
To podejście pokazuje, jak technologia i wiedza ekspertów współdziałają, aby zapewnić bezpieczeństwo podczas złożonych, intensywnych zgromadzeń, wyznaczając najlepsze praktyki dla innych miast stojących przed podobnymi wyzwaniami. Reprezentanci Nicei zaprezentowali, jak technologia i doświadczenie ludzi mogą wspólnie działać na rzecz bezpieczniejszych przestrzeni publicznych. Kierując się zasadą budowania „świątyni bezpieczeństwa”, miasto traktuje innowacje nie jako cel sam w sobie, lecz jako narzędzie współpracy.
Od monitoringu wspieranego przez sztuczną inteligencję i systemy ostrzegania publicznego po utworzenie dedykowanej Służby Bezpieczeństwa Wydarzeń (SSE) – Nicea kształtuje proaktywne podejście do zarządzania ryzykiem. Plany na przyszłość obejmują stworzenie zintegrowanego centrum dowodzenia, które połączy dane i wzmocni koordynację między siłami lokalnymi i krajowymi. To z pewnością kolejna ciekawa praktyka dla miast, które stawiają na wymianę wiedzy i wspólne innowacje w zakresie bezpieczeństwa miejskiego.
Przykłady te potwierdzają, że technologia, połączona z kompetentnymi zespołami, staje się potężnym narzędziem wzmacniającym odporność i chroniącym przestrzenie publiczne.
Inteligentna mobilność: przekształcanie danych w praktyczne wnioski
Kiedy mówimy o inteligentnych miastach, temat mobilności pojawia się nieuchronnie: to jeden z najbardziej zaawansowanych i wpływowych obszarów zastosowań, wspierany przez dojrzały ekosystem technologiczny i niezliczone przykłady z rzeczywistości. Miasta ewoluują w szybkim tempie, a wraz z nimi oczekiwania mieszkańców i operatorów: podróże muszą być bezpieczne, płynne i efektywne. Aby to osiągnąć, systemy miejskie potrzebują czegoś więcej niż infrastruktury – potrzebują zdolności do obserwacji, zrozumienia i działania.
Drugi panel, który zorganizowaliśmy, badał, w jaki sposób sztuczna inteligencja i inteligentne systemy wizyjne zmieniają oblicze mobilności miejskiej. Inteligentne systemy transportowe tworzą zintegrowane ekosystemy, AI umożliwia optymalizację ruchu w czasie rzeczywistym i analitykę predykcyjną, aby przewidywać wzorce mobilności, a inteligentne platformy łączą różne środki transportu, zapewniając bezpieczniejsze i bardziej efektywne podróże. Przekaz był jasny: przejście od reaktywnego zarządzania ruchem do proaktywnych, opartych na danych strategii, które zapobiegają incydentom i poprawiają zrównoważony rozwój.
Ta wizja już staje się rzeczywistością dzięki szerokiemu zakresowi zastosowań. Od rozwiązań w czasie rzeczywistym optymalizujących usługi, przez analitykę predykcyjną przewidującą przepływy ruchu, po projekty chroniące wrażliwych uczestników ruchu, takich jak rowerzyści – a nawet zaawansowane centra kontroli mobilności, które zdalnie dostosowują sygnalizację świetlną, aby zmniejszyć korki i zanieczyszczenie. Te przykłady pokazują, jak technologia ewoluuje od prostego monitoringu do systemów wspierających podejmowanie decyzji, zdolnych uczynić miasta bardziej przyjaznymi do życia.
Przekaz jest jasny: inteligentna mobilność nie jest już futurystyczną wizją, a dzieje się teraz. Dzięki połączeniu sztucznej inteligencji, danych i współpracy miasta mogą przejść od reaktywnego zarządzania ruchem do predykcyjnych modeli, które przewidują przepływy i zapewniają bezpieczniejsze, bardziej efektywne podróże.
Etyczna sztuczna inteligencja: budowanie zaufania obywateli
Wykorzystanie AI w zarządzaniu miastem otwiera możliwości poprawy bezpieczeństwa, optymalizacji usług i podejmowania bardziej świadomych decyzji. Jednocześnie rodzi pytania natury etycznej, na które miasta muszą znaleźć odpowiedź. Administracje, wyspecjalizowane organizacje i dostawcy technologii są zgodni co do potrzeby jasnych ram, które zagwarantują odpowiedzialne, przejrzyste wykorzystanie zgodne z prawami obywateli – szczególnie w wrażliwych obszarach, takich jak monitoring wizyjny czy analiza danych.
We Francji organizacje takie jak AN2V wspierają gminy w tym procesie. Ich prace nad klasyfikacją ponad dwustu przypadków użycia pokazują zarówno złożoność definiowania wspólnych kryteriów, jak i wartość posiadania metodologii, które pozwalają miastom działać z większym bezpieczeństwem prawnym i społecznym. Doświadczenie pokazuje, że poza samą technologią kluczowe znaczenie ma solidne zarządzanie.
Inne europejskie miasta podążają podobną drogą. W Turynie opracowano konkretne strategie dotyczące cyfryzacji i zarządzania danymi, a także powołano komitet etyczny nadzorujący wdrażanie rozwiązań opartych na AI. Z kolei w Tampere (Finlandia) promuje się stały dialog z mieszkańcami oraz struktury współpracy, takie jak hub sztucznej inteligencji, który angażuje firmy i uniwersytety.
Te inicjatywy odzwierciedlają wspólną ideę: AI generuje wartość tylko wtedy, gdy jest wdrażana w sposób zrozumiały, partycypacyjny i zgodny z zasadami, które stanowią fundament demokratycznego życia miejskiego.
Patrząc w przyszłość: od „co by było, gdyby” do rzeczywistości
Kiedy wspominam te trzy dni w Barcelonie, jedna myśl szczególnie wybrzmiewa: wiele pomysłów, które jeszcze kilka lat temu były jedynie scenariuszami „co by było, gdyby”, dziś staje się namacalnymi projektami, kształtującymi prawdziwe miasta. Widzieliśmy, jak koncepcje przechodzą ze slajdów i prototypów na ulice i place, poprawiając bezpieczeństwo, mobilność i zaufanie do technologii.
Ten postęp inspiruje i motywuje mnie do ciągłego wyobrażania sobie nowych scenariuszy – bo każde „co by było, gdyby” otwiera drzwi do nowych możliwości: skoro wczorajsze „co by było, gdyby” stało się dzisiejszą rzeczywistością, jak będzie wyglądało jutro?
Jakie jest Twoje następne „co by było, gdyby”?
Przyszłość miast nie powstanie przypadkiem – ukształtują ją ci, którzy odważą się zadawać właściwe pytania i przekuwać je w działanie.
W Axis wierzymy, że technologia może pomóc miastom przewidywać wyzwania i tworzyć środowiska bezpieczniejsze, bardziej zrównoważone i inkluzywne.
Podróż trwa – a kolejny krok zaczyna się od wyobrażenia tego, co możliwe.